Już w najbliższą sobotę i niedzielę odbędą się w Sobieńczycach zawody z cyklu Mistrzostw Polski i Pucharu Polski w Cross Country organizowane przez Gdański AMK. Dodatkową atrakcją będzie start zawodników zagranicznych, bowiem ta edycja Mistrzostw Polski XC jest jednocześnie III i IV rundą Pucharu Europy XC. Wiemy już, że przyjedzie czołówka Słowacji i Wegier w tej dyscyplinie z obecnym II Wicemistrzem Europy Enduro - Stefanem Svitko.Spodziewany jest przyjazd zawodników ze Skandynawi, którzy rzadko pojawiają się na naszych torach. Będzie zatem ostre ściganie, bo nasi czołowi XCountrowcy nie zamierzają wcale oddać pola. Trasa biegu nie będzie długa, więc zawodników będziemy często oglądać przy pokonywaniu toru motocrossowego na obiekcie Speed Star w Sobieńczycach. Spodziewany jest udział ponad dwustu pięćdziesięciu szoferów, a
starty rozpoczną quadrocykliści o godzinie 10 w sobotę. Motocykliści Pucharu Europy i Mistrzostw Polski startują do dwugodzinnego biegu razem, o godzinie 15 00 w sobotę i o 13 00 w niedzielę. Jedynie pogoda może popsuć szyki organizatorom, bo meteorolodzy mówią, że kurzyć się nie będzie:-). No cóż, najwyżej widzowie obejrzą ciekawy spektakl, pod tytułem "Ślizgi figurowe po glinie przy pomocy narzędzi opartych na kołach, a pędzonych silnikiem spalinowym". Na coś takiego zawsze warto przyjechać. Sobieńczyce są około 25 minut od Wejherowa w kierun
ku na Krokową. Przynajmniej dwóch naszych zawodników ma szansę na podium w całym cyklu Pucharu Europy. Są to Rafał Kiczko z KM Quercus w klasie Junior oraz Mirek Kowalski z KKM Kwidzyn/EORacing w klasie Weteran. Obaj zajęli doskonałe miejsca w swoich klasach podczas zawodów na Węgrzech. O końcowym wyniku zadecyduje ich postawa w Sobieńczycach i ostatnie rundy Pucharu Europy, które odbędą się w Szwecji w połowie lipca.
starty rozpoczną quadrocykliści o godzinie 10 w sobotę. Motocykliści Pucharu Europy i Mistrzostw Polski startują do dwugodzinnego biegu razem, o godzinie 15 00 w sobotę i o 13 00 w niedzielę. Jedynie pogoda może popsuć szyki organizatorom, bo meteorolodzy mówią, że kurzyć się nie będzie:-). No cóż, najwyżej widzowie obejrzą ciekawy spektakl, pod tytułem "Ślizgi figurowe po glinie przy pomocy narzędzi opartych na kołach, a pędzonych silnikiem spalinowym". Na coś takiego zawsze warto przyjechać. Sobieńczyce są około 25 minut od Wejherowa w kierun
ku na Krokową. Przynajmniej dwóch naszych zawodników ma szansę na podium w całym cyklu Pucharu Europy. Są to Rafał Kiczko z KM Quercus w klasie Junior oraz Mirek Kowalski z KKM Kwidzyn/EORacing w klasie Weteran. Obaj zajęli doskonałe miejsca w swoich klasach podczas zawodów na Węgrzech. O końcowym wyniku zadecyduje ich postawa w Sobieńczycach i ostatnie rundy Pucharu Europy, które odbędą się w Szwecji w połowie lipca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz