Witamy po dłuższej przerwie spowodowanej nieobecnością autorów bloga. Poza chwilowym brakiem artykułów dopuściliśmy się także nieumieszczenia bardzo istotnej informacji na temat odbywającego się w dniu dzisiejszym I Kociewskiego Rajdu Enduromaniaka. Mamy nadzieję, że organizatorzy wybaczą nam to niedopatrzenie i pozwolą zamieścić relację z imprezy.
Tymczasem nasz kolega eoracingowiec Marcin Spirowski poraz kolejny powrócił z Rumunii i przywiózł wieści na temat pewnej mało znanej i bardzo hardcorowej imprezy, jakie to w Rumunii lubią się odbywać...
Autorem zarówno tekstu jak i zdjęć, które niebawem zamieścimy jest Maja Szpotańska. Za materiały serdecznie dziękujemy
Zapraszamy do lektury!
"W ostatni weekend w Rumunii odbyl sie pierwszy enduro Puchar Regiment 13. Zawody byly rozgrywane w malowniczych gorach w okolicach Poiany Marului. Na starcie stawilo sie 38 zawodnikow w klasie A - expert oraz 86 zawodnikow w kalsie B - hobby. Oprocz zawodnikow rumunskich, mozna bylo ogladac zawodnikow z Polski (az 20 na starcie!), Austrii, Wegier, Niemiec, Francji, Moldawii i Danii. W pierwszym dniu zawodow rozegrany zostal prolog, ktory byl przygotowany specjalnie z mysla o kibicach. Ok. kilometrowa trasa ze specjalnie zbudowanymi przeszkodami, paroma podjazdami i zjazdami, po ktorej zawodnicy scigali sie, startujac w jednym czasie w dziesieciu, wiec widowisko bylo wspaniale i przynosilo wiele nieoczekiwanych zwrotow akcji a zwyciezca poszczegolnego biegu byl trudny do przewidzenia. Prolog byl rozgrywany na zasadach eliminacji. Pierwszych dwoch zawodnikow z kazdego biegu awansowalo do pol finalu. Z pol finalu kolejnych dwoch do finalu. Najlepszym zawodnikiem z polskiej grupy okazal sie Zbyszek Mitrega, ktory zajal 5 miejsce w klasie A. O pechu moze mowic Marcin Spirowski, ktory prowadzil w pierwszym biegu kwalifikacyjnym, majac na plecach Martina Freinademetza, swietnego zawodnika i organizatora zawodow RedBull Romaniacs. Niestety na jednej z przeszkod Marcin popelnil drobny blad co blyskawicznie zostalo wykorzystane przez 2 zawodnikow siedzacych na jego plechach i nie udalo mu sie zakawlifiowac do pol finalu. Marcin ostatniecznie zajal 9 miejsce a na 10 miejscu uplasowal sie Maciek Juraszek. Zwyciezca prologu w klasie A zostal Ervin Kovacs. W klasie B Michal Gladysz zajal 19 miejsce, na 29 byl Maciek Zurkowski a na 32 Wojtek Dzieniewicz. Zwyciezca klasy B zostal Norbert Balogh. Drugiego dnia zawodnicy mieli do pokonania 100km trase, do ktorej startowali co 30 sek, wg. klasyfikacji po prologu. Zawodnicy jechali wg. oznakowanej trasy odpowiednim kolorem dla klasy A i klasy B. Trasa okazala sie duzym wyzwaniem dla wielu zawodniow, ale wszyscy byli zgodni co do jednego - bylo pieknie :) Nie wszystkim udalo sie dojechac w wyznaczonym czasie (8h) do mety, pare motocykli utknelo z powodu awarii i drobnych kontuzji zawodnikow, ale ci co dojechali do mety, mimo duzego wysilku fizycznego mieli olbrzymi usmiech na buzi. Zwyciezca drugiego dnia w klasie A zostal Martin Freinademetz (3:07:47) na 4 miejscu uplasowal sie Zbyszek Mitrega z czasem 3:21:02, na 10 Rafal Troszok (3:48:33), na 11 Jarek Michalec (3:52:07). Zwyciezca klasy B zostal Norbert-Levente Józsa z czasem 2:43:30. Najlepszym z Polakow byl Maciek Zurkowski (3:28:00) na 29 pozycji. Sebastian Sopel na 38 miejscu z czasem 3:39:16 a Marcin Budzen na 54 miejscu z czasem 4:04:04. Dzien zakonczyl sie w bazie rajdu, ktora zostala usytuowana w wielkim, opuszczonym hotelu Scorilo. Zawodnicy mieli okazje przy gulaszu podzielic sie wrazeniami z dnia. Trzeciego dnia zawodnicy mieli do pokonania 50km trasy, ktora nie pokrywala sie z dniem wczesniejszym. Najlepszym zawodnikiem trzeciego dnia w klasie A zostal Paul Fratila z czasem 1:45:30, 4 miejsce zajal Zbyszek Mitrega (1:52:55), 7 miejsce Maciek Juraszek (2:00:10), 8 miejsce Rafal Troszok (2:00:21), 10 miejsce Jarek Michalec (2:12:46), 11 miejsce Marcin Spirowski (2:13:28). Zwyciezca klasy B trzeciego dnia zostal Tibor Turiczki (1:52:54), nasz najlepszy polski zawodnik, Sebastian Sopel zostal sklasyfikowany na 28 pozycji z czasem 2:36:54, 32 byl Marcin Budzen (2:43:12), 48 Wojtek Dzieniewicz (3:19:19), ktory na trasie dzielnie pomagal jedynej kobiecie w stawce Adrianie Neaga. Po podsumowaniu wynikow ze wszystkich dni okazalo sie ze mamy naszego zawodnika na podium! W klasie A, 3 miejsce zajal Zbyszek Mitrega! Wielkie owacje dla naszego zawodnika i miejsmy nadzieje do zobaczenia w przyszlym roku :)"
sobota, 1 października 2011
Puchar Regiment 13, czyli Prawdziwa Rumunia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Musiało być przepięknie tam :) Eh, szkoda, że nie graniczymy z Rumunią. Byłoby bliżej na takie imprezy ;) Gratulacje za udział i wyniki!
OdpowiedzUsuńbyło ślicznie , ale zaiste bardzo daleko. dziękuję - pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń