piątek, 23 lipca 2010

Speed Star Cup - piątek

Przyjechaliśmy niedawno do Sobieńczyc z myślą o jutrzejszych zawodach. Start już o 8:00 rano, więc wypadało się dzisiaj odebrać z papierkami i motorkami. To, co tu zastaliśmy widzieliśmy już kilka razy i tylko dlatego udało się utrzymać dech w piersiach:) trasa przygotowana perfekcyjnie: równiutka, przyczepna, obłożona miękkim - nic tylko trzymać gwint i bawić się sportową rywalizacją w najlepszych z możliwych warunków. Brzmi logicznie, ale chyba tylko z pozoru. Jedyny i bardzo poważny mankament imprezy to frekwencja. Jak na razie depo świeci pustkami i aż żal się robi, że tyle trudu organizacyjnego nie zostało docenione przez zawodników. Istnieje duża szansa, że większa część uczestników dojedzie dopiero jutro, zwłaszcza Ci, co startują później. Będzie to jednak sporo poniżej oczekiwań i dolnych granic przyzwoitości. Jeśli więc przypadkiem przeczytasz tę wiadomość i masz jutro wolne, to pakuj motor i przyjeżdżaj - drugie takie fajne ściganie dopiero w przyszłym roku! Odebrać się można jeszcze jutro od 7:00 rano do 14:00.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz