Nasza teamowa koleżanka – Joanna Miller – wykorzystuje każdą chwilę aby przygotować się do następnego sezonu. W sezonie zimowym postanowiła wystartować w Supercrossie Kobiet w Holandii. Pierwsze zawody odbyły się dwa tygodnie temu. Perła EORacing wypadła w nich nadzwyczaj dobrze zajmując w pierwszym biegu 7 miejsce, a każdym następnym trzecie. Oczywiście Aśka musiała zapłacić frycowe i wcale się jej nie dziwię.
Joanna Miller na starcie w Dobrzewinie
Cykl Supercrossu w Holandii jest doskonale przygotowany, z pełną oprawą medialną, a biegi rozgrywane są w obecności kilku tysięcy kibiców. Przed startem spiker zapowiada każdą zawodniczkę i przy pełnej ciemności oraz wybuchających flarach, zawodnik czuje się jak na koncercie, a nie zawodach sportowych. Oto co powiedziała Asia o zawodach w Handenbergu, jakie odbyły się dwa tygodnie temu:
Fruwająca Asia (66)
Pierwszy raz startowałam w SUPERCROSSIE i były to pierwsze ważniejsze moje
zawody po kontuzji, więc stres dawał mi się we znaki.
Pierwszego dnia (27.11), w pierwszym wyścigu dojechałam 7 i dwa razy
podnosiłam się z ziemi. W drugim wyścigu juz było troszkę lepiej i dojechałam 3, jednak ze swojej jazdy nie byłam zbytnio zadowolona.
Drugiego dnia (28.11) stresowałam się już mniej i jechałam znacznie pewniej. Mimo to, w pierwszym wyścigu, po bardzo nieudanym starcie dojechałam 3. W drugim wyścigu ze startu byłam 4 i dość długo nie mogłam wyprzedzić zawodniczki przed sobą. Skorzystały z tego pierwsze dwie i znacznie się oddaliły. Dopiero po wyprzedzeniu zaczęłam zbliżać się do pierwszej dwójki, jednak zabrakło czasu aby powalczyć o wyższą pozycję. Ogólnie jestem zadowolona ze swojego wyniku ale mam nadzieję, że w następnych zawodach będzie mniej stresu i lepsza jazda.
Pierwsza trójka po dwóch dniach wyglądała następująco:
1. Nicky van Wordragen
2. Marianne Veenstra
3. Joanna Miller
Właśnie podczas tego weekendu Asia jedzie następne zawody. Znam już wynik z soboty – Joanna Miller zajęła pierwsze miejsce. To ogromny sukces tej młodej zawodniczki i doskonała zapowiedź przed sezonem. Nasza Perła ma bardzo ambitne plany startowe.
A i oponki przejechac potrafi:-)
Chce wziąć udział w Mistrzostwach Świata Kobiet, Mistrzostwach Holandii Kobiet. Jeżeli wystarczy czasu i weekendów, to wystartuje jeszcze w niektórych edycjach Mistrzostw Polski i być może w Pucharze Kobiet, rozgrywanym w przyszłym roku po raz pierwszy historii naszego motocrossu.
Opiekun, mechanik i płatnik - wszystko w jednym - tata Aśki - Czesiu Miller
Gratulujemy Asi wyniku i trzymamy kciuki, przede wszystkim, za jazdę bez żadnych kontuzji. Z przeciwniczkami Asia poradzi sobie sama:-).
Będziemy na bieżąco informować o startach Joanny Miller.
sobota, 18 grudnia 2010
Asia Miller wygrywa w Holandii
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uzupełniając podaję, że również w niedzielę (czyli dzisiaj) Asia była dwukrotnie pierwsza. Zatem wygrała bezapelacyjnie tę eliminację. Czekają ją jeszcze dwie następne i być może odnotuje zwycięstwo w całym cyklu.
OdpowiedzUsuńDla mnie - bomba.