Na pierwsze enduro w sezonie wypadlo nam przybyc w okolice Kielc. Ucieszyla nas ta informacja, poniewaz Kielce sa synonimem dobrych zawodow. Nie rozczarowalismy sie. Organizator poraz kolejny dowiodl, ze po wspaniale przeprowadzonych mistrzostwach europy czy szesciodniowce, z rowna powaga podchodzi do krajowych imprez. Przypomnijmy sobie, zo zagralo tak jak powinno:
♦ bardzo dobra organizacja bazy rajdu, ktora tym razem ulokowano w szkole w Piekoszowie
♦ perfekcyjne proby szybkosciowe - dlugie, szybkie i wolne, obfitujace w mnostwo ciekawych elementow technicznych i roznorode nawierzchnie - super
♦ jak zwykle bardzo fajna trasa, pelna kamieni, zjazdow i podjazdow, kolein, dziur i innych atrakcji, dajacych duzo frajdy, przynajmniej przez pierwsze 2 kola.
♦ solidna promocja zawodow, ktora zaowocowala duza liczba kibicow, szczegolnie na probie w Piekoszowie.
To sie nazywa enduro. Jako pewna wpadke nalezy uznac opoznienie startu w sobote i w konsekwencji skrocenie zawodow o jedno kolko. Zapoznajcie sie z opinia Artura Lukasika, ktora zawarl w swojej relacji dla endurosport.pl:
Organizatorem bylo Kieleckie Towarzystwo Motocyklowe NOVI. Sedzia byl Roman Umiastowski, Kierownikiem Zawodow - Ryszard Bracik. Ostatnie dwa sezony byly dla polskiego Enduro nieco gorsze, z uwagi na niewielka, jak na zawody tej rangi, frekwencje. Zatem, na sezon 2008, a szczegolnie 2009 przygotowano zmiany regulaminowe majace ulatwic wszystkim chetnym starty w tym cyklu zawodow. Wydaje sie, ze Glowna Komisja Sportow Motocyklowych obrala dobry kierunek zmian. Start w zawodach Enduro nigdy nie byl tak latwy jak obecnie. Organizatorzy wytyczaja trase okrezna tak aby zawodnicy praktycznie nie jezdzili po drogach dopuszczonych do ruchu. Tam, gdzie konieczny jest wjazd na asfalt, stoja policjanci zabezpieczajacy bezpieczny przejazd motocykli. Podczas ostatnich zawodow policja byla bardzo widoczna i przejazdy drogami byly dobrze zabezpieczone. Wydaje sie, ze organizator zawodow powinien miec, tak jak w Piekoszowie, dobre kontakty z Policja i informowac ja o swoich zamiarach z duzym wyprzedzeniem. Pozwoli to na profesjonalne zabezpieczenie zawodow i zaoszczedzi wszystkim niepotrzebnych nerwow. Korzystajac z takiego zabezpieczenia trasy, regulamin dopuszcza start motocykli crossowych na dowolnym ogumieniu. To spora ulga dla wszystkich tych, ktorzy dotychczas nie mogli sobie pozwolic na zakup motocykla w specyfikacji rajdowej, a dodatkowo musieli wyposazac sie w opony FIM. Inna sprawa, ze motocykle crossowe, szczegolnie wiekszych pojemnosci nie sa najbardziej wymarzonym sprzetem do rajdow, ale jak sie nie ma co sie lubi, to i crossowka rajd sie pojedzie. Kilku kolegow z motocrossu pojawilo sie na starcie, jak chocby Karol Knap z Chelmna, ktory mimo, ze byl to jego debiut w Enduro, osiagnal bardzo dobry wynik, zajmujac w klasie E2/E3 piate miejsce po dwoch dniach zawodow. Karol korzystal przy tym ze zwyklej crossowki YZF 450, bez zadnych modyfikacji technicznych.
Rywalizacja przybrala dla nas jak najlepszy obrot. Michal Lukasik wygral w obydwu dniach klase JUNIOR, notujac przy tym piaty wynik w generalce. Artur Lukasik w obydwa dni byl trzeci w klasie WETERAN i z uwagi na mocarna konkurencje nalezy to uznac za w pelni optymalny wynik. Pewne klopoty napotkal Marcin Spirowski, ktory w sobote byl 8 w klasie E1, natomiast w niedziele nie dojechal do mety.
Szczegolowiej nasze klasy przedstawialy sie nastepujaco:
Junior
1. Michal Lukasik (KKM Kwidzyn/eoracing.pl)
2. Rafal Kiczko (AP Warszawa)
3. Sylwester Jedrzejczyk (KKM Kwidzyn)
E1
1. Stolarski Maciej (OFF ROAD)
2. Rafal Braci (KTM NOVI)
3. Robert Derela (KTM Novi)
9. Marcin Spirowski (BKM Bielsko Biala/eoracing.pl)
Weteran
1. Miroslaw Kowalski (Devil Racing Team)
2. Grzegorz Chordynski (SELF szuster Racing Team)
3. Artur Lukasik (KKM Kwidzyn/eoracing.pl)
środa, 31 marca 2010
Mistrzostwa Polski Enduro 2009 w Piekoszowie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz